Romek Rocławski
Nie czekając na fabryczną produkcję paralotni w Aviotexie, Roman Rocławski (późniejszy wielokrotny lotniowy Mistrz Polski) uszył skrzydło z wykrojów przywiezionych przez dr Maksymowicza i razem z Krzyśkiem Kaczyńskim dokonali jego oblotu na stokach Jeżowa Sudeckiego. Romek Rocławski, który przesiadł się w międzyczasie z powrotem na lotnie, nauczył kilku glajciarzy holować się za samochodem za pomocą liny i hydraulicznego dynamometru. Metoda ta była kiedyś stosowana w USA do holowania lotni, ale, z przyczyn niejasnych, podobnie jak bizony praktycznie tam wyginęła.