Historia klubowa

Z Leksykon paralotniarstwa polskiego
Skocz do: nawigacja, szukaj

Początki były bardzo proste. Latanie było tylko swobodne i rozwijało się w czterech ośrodkach: Zakopane, Warszawa, Gdynia i Wrocław. Po jakimś czasie jeszcze coś drgnęło w Łodzi i Krakowie. Obecnie wygląda to zupełnie inaczej, ale coś chyba zostało z tamtych czasów.

Zakopane

Z grupy zakopiańskiej został "Dudzinek" i ostatnio reaktywował się Mazby. A na początku lat 90. to tam życie paralotniowe miało najlepszą reprezentację w postaci nowych konstrukcji i zawodów majowych organizowanych przez Władka Vermessego.

Warszawa

Warszawa wtedy miała swoje dwie firmy paralotniowe: DFX i Aviotex który potem przemienił się w Air-Pol. Tam też powstała pierwsza firma robiąca napędy paralotniowe założona przez Ryśka Żygadłę. Z tego środowiska wywodzą się konstruktorzy Piotr Dudek, Wojtek Pierzyński, instruktorzy jak Krzysiek Kaczyński "Marynarz" czy Jerzy Krauss znany jako Japończyk.Tam też powstał klub Gekon Glide Club, który wciąż istnieje. Z tamtym środowiskiem związane jest wiele nazwisk, a właściwie ksywek takich jak na przykład Grochul lub Guma. Obecnie Warszawa bardziej kojarzy się z lataniem napędowym.

Gdynia

Gdynia to jeden klub czyli Glide Club Gdynia i lotnisko w Borsku. Obok klubu działali tacy instruktorzy jak Machel czy Kunicki.

Wrocław

Wrocław to cały galimatias klubów i pilotów oraz instruktorów i jedna firma paralotniowa Parapol. Wrocław to Stanisław Maksymowicz, pierwszy polski paralotniarz, później twórca i wykładowca Specjalizacji Lotniczej na wrocławskiej AWF. Latami jego studenci katowali górkę pod Kuraszkowem. Równolegle działał Witek Kaczyński "Utek", u którego ja się szkoliłem, opowiada Zbyszek Gotkiewicz. Utek prowadzi teraz park linowy w Złotym Stoku. Później pojawiło się nowe pokolenie, które założyło klub Take Off. Instruktorami zostali Wojtek Domalewski, Zdzisiek Jakubowski, Arek Pomarański i Uriuk. Powstały dwa ośrodki holujące: Brzeg i Mirosławice. Później Uriuk połączył siły z Arkiem, co zaowocowało pierwszymi w Polsce treningami bezpieczeństwa na zalewie Mietkowskim. Po rozwodzie z Arkiem Uriuk wrócił do Brzegu, gdzie powstał prężny ośrodek przelotowy (wówczas wyciągarkowo liczyły się tylko Brzeg i Borsk), oraz Uriuk zorganizował Operacje Paka, pierwsze tego typu na świecie (były coś trzy edycje).

Po zaoraniu lotniska w Brzegu, na krótko Uriuk przeniósł się do Kamienia Sląskiego, a później połączył z klubem Mekasto i holował kilka lat w Legnicy. Obecnie ma swoje lotnisko w Borowej Oleśnickiej (Klub Sportów Ekstremalnych). Wrocław to jeszcze Marek Jiruska, Grzesiek Olejnik, Grzesiek Ochman i Andrzej Bińkowski. Każdy prężnie działał i dał początek rzeczom ważnym dla naszego środowiska. Z tego złotego okresu wrocławskiego powstało też trochę fajnych filmów.

Filmy